Kiedy Zygmunt Krasiński zaczął pisać wiersze? Konstanty Gaszyński notował we wspomnieniowej książce zatytułowanej Zygmunt Krasiński i moje z nim stosunki:
W roku 1836, w wiośnianym miesiącu maju, w którym śpiewają słowiki, a fiołki i róże kwitną, Zygmunt po raz pierwszy zapróbował pisać wierszem. Ale że w każdym zawodzie początki są arcytrudne i każda sztuka wymaga długiej pracy i wprawy, ta pierwsza próba rymotwórcza nie bardzo się udała i ten, co miał dojść do takiej doskonałości muzycznej i artystycznej wierszowania w Przedświcie, w Ostatnim i w Psalmach przyszłości, łamać się musiał przez pięć lat blisko z mechanicznymi trudnościami miary i rytmu!
O tym, że były to wiersze „pierwsze w życiu”, Krasiński zaświadczył w liście do Gaszyńskiego, przesyłając przyjacielowi kolejne utwory do oceny. Taki też sąd upowszechnił się w literaturze przedmiotu. Zgodnie z nim wiersze autora Przedświtu powstały po publikacji jego obu arcydzielnych dramatów, kiedy Krasiński dał się już poznać jako mistrz rytmicznej prozy. A jednak nie jest to sąd prawdziwy. Wystarczy przypomnieć zachowane juwenilia poety czy wiersze wkomponowane w tekst Nie-Boskiej komedii. Może jednak Krasiński wstydził się przed Gaszyńskim dziecinnych jeszcze prób rymowania, może zapomniał o lirycznych „wstawkach” do dramatu? Nie wiemy. W każdym razie założenia przyjętego przez Jana Czubka, najbardziej znanego edytora dzieł poety, że należy w jednym tomie zebrać „utwory liryczne” tylko z lat 1833–1858, nie da się obronić. Krasiński pisał bowiem wiersze niemal przez całe życie.
(fragment Wstępu autorstwa Macieja Szargota)
Tom 1: Wiersze (opracowanie edytorskie Maciej Szargot)
Spis rzeczy
Zygmunt Krasiński. Edycja nowa
Wstęp
Układ tomu
Zasady edycji
Wykaz skrótów
Bibliografia
Wiersze
- Po całej prawie ziemi…
- Dawnych rycerzy plemię jeszcze nie wygasło…
- Cóż starożytny kruk znaczy na waszej pieczęci…
- O biedna, czegóż ja mam życzyć tobie…
- Jeśli mi kiedy przewodniczyć miały…
- Bóg mi odmówił tej anielskiej miary…
- Mogłem być z tobą na ziemi szczęśliwy…
- Do zebranych przyjaciół
- Do… (Czy pomnisz jeszcze na dożów kanale…)
- Weź ten prosty krzyż biały – niechaj strzeże ciebie…
- Serce mi pęka, światło się umyka…
- Chcę, byś mymi szkłami patrzała na ludzi…
- Dla ciebiem wszystko straciła na ziemi…
- Jak anioł spadły, leżący w piękności…
- Fala. Zwrotki do muzyki
- Tęsknota. Zwrotki do muzyki
- Tak zawsze i wszędzie…
- Hymn
- Ledwom cię poznał, już cię żegnać muszę…
- Noc skwarna – ciemna – piorun grzmi i bije…
- Znasz, co namiętność? czy ty wiesz, co piekło…
- Czyż z tobą wtedy raz ostatni byłem…
- Znad wód, gdzie nigdy nie zaszumią burze…
- Rozpacz – Szyderstwo – Wiara
- Nie kłuj mnie w serce wyrzuty cierpkiemi…
- A odkąd moją świętą porzuciłem…
- W jej zielniku
- Wzywam cię w boskiej wspomnienia godzinie…
- Jak przed wyrzutem, jak przed straszna winą…
- Jak sprzecznych Duchów w czarnoksięskim kole…
- Aleksandrowi Zygmunt. W chwili odjazdu – 1840 r. 29 stycznia
- Do… (Przekleństwo podłym – przekleństwo tej babie…)
- Znów żegnam ciebie, jak przeszłego roku…
- Wątp ty o wszystkim – że Bóg w niebie gości…
- Znów wraca wiosna – przeszłe wraca życie…
- Mnie smutek zabił, mnie gorzkie koleje…
- Do O.
- Zimny rozsądek w tobie się opiera…
- Ja cię nie żegnam. Przez to, co świętego…
- Zawsze i wszędzie
- Dwie piosnki
- O ziemio włoska! dziś mi nie żal ciebie…
- Wiek mój jest wiekiem bolu – przejścia – nędzy…
- Do… (Wiem, dla mnie Sybir – powróz – zgotowany…)
- Wiem – dla mnie powróz – łańcuch zgotowany…
- Kiedy kwiaty przyszłą wiosną…
- Do D…
- Do D. Po śmierci
- To miasto wiecznym, w tych grobach jest życie…
- Do duchów przy świetle księżyca
- Nadgrobek Z. K.
- Nad morzem na skale
- Listku, dziś suchy, przypomnij mi strony…
- Tak więc ciągle z burz na burze…
- W dniu, [w] którym wstaje z kolebki rok młody…
- Gdybym dziś, jutro lub dnia z tych jakiego…
- Niech moja dusza będzie cicha – czysta…
- Śmierć ciała niczym – takiej śmierci chwila…
- Im dalej idę po drodze żywota…
- Ukląkłbym może, błagał przebaczenia…
- Wczoraj już przeszło! Ja tu dziś – i szlocham…
- Nowe czasy się zbliżają…
- Adamowi Sołtanowi
- Oto paź mój magnetyczny…
- Gdy się przeszłość w duszę wnęci…
- Gdy się przeszłość w serce wnęci…
- Fantazja życia
- Smętnej nocy nade mną kir…
- W harmonijnych zwrotek rymie…
- Tam, gdzie jezior trzy na dole…
- Błękitnymi naramiennik…
- Do pani Delfiny P.
- Gdzie brzeg mórz włoskich – gdzie młodość – gdzie Święto…
- Aniele mój, a chodź, a leć…
- Tam, gdzie spokój i grób pychy…
- Do Cezarego Platera
- Konstantemu Danielewiczowi…
- Zwrotki do muzyki. Konstantemu Danielewiczowi 1842
- Już gotowe drogi strome…
- Fryburg. Po śmierci Konstantego Danielewicza
- Do ideału
- Bądź mi aniołem
- Jeszcze kielich mojej doli…
- Cny wojewodo! Oto teka spora…
- W albumie Konstantego Gaszyńskiego
- Nie tak jak dawniej – w cierniowej koronie…
- Ty wiesz, żeś piękna – ty czujesz, żeś młoda…
- O, mówcie, ludzie, jeśli wy to wiecie…
- O, nie zrywaj, co nas łączy…
- Jakże zerwiesz, co nas łączy…
- Po mękach życia – po długim pogrzebie…
- Powiedz mi, powiedz, czy z cierniów korona…
- O serce moje! wszak siła jest w tobie…
- Dla Elizy. Dopełnienie jej żądania
- Tam – gdzie wzrok twój dzisiaj kona…
- Są przeznaczenia, które trwają wiecznie…
- Tłukę się po czasie, jak po piekle Marek…
- Żem zdrowszy dzisiaj, dziękując, donoszę…
- Oto losu będzie łaska…
- Pieśń melodyjna i melancholijna…
- I ja też z światem wiecznie walczyć muszę…
- W tych kartkach kilku odnajdziesz tę duszę…
- Pannie Katarzynie w natchnienia godzinie
- Dosyć mi, dosyć nieznośnego boju…
- Ani Prometej na kaukaskich górach…
- Burzy Grom…
- I w piekle nie jest bez Bożej opieki…
- Do D. P.
- Módl ty się za mnie, gdy przedwcześnie zginę…
- Ach, serce chore na wewnętrzne rany…
- Do… (Ziemskości cień…)
- Módl się jak nicość, gdy modlisz do nieba…
- Na Sybir!
- Gdym z Alp niedawno tak spadł gracko – tęgo…
- Z rzeczy krajowych złożon upominek…
- Daj jej, o Panie, moc i spokój Ducha…
- Do kobiety
- O, wyście podli! – i takeście podli…
- Przepasana złotą szarfą…
- Cośmy kochali tak razem…
- Ja błagam ciebie – o, bądź Ty Aniołem…
- Bom garstką tu błota…
- Chciałem, byś zastał tu rzeczy duchowe…
- Gdy czyhał na mnie północny morderca…
- Kampania rzymska
- Choć pierś twa żywych synów nie porodzi…
- Przy bransoletce w dzień św. Katarzyny
- Czas
- O morze wieków! Na każdej twej fali…
- Tyś nie śmierci łup…
- Modlitwa
- Nad miastem – chmury apokaliptyczne…
- Przestroga
- Mord elektrycznym prądem się rozpostrze…
- Do Beatryczy
- Czemuż, Mistrzu, masz siwiznę…
- Pytałem raz dnia, dlaczego on jasny…
- Później czy wcześniej krzywda w Los się wciela…
- Na tej gorzkości, co jak świat przestronna…
- Świat wybawienia już sobie nie zjedna…
- Dziwnym na świecie idą rzeczy torem…
- Do Elizy
- I słowik tylko po święty Wit śpiéwa
- Nim słońce wejdzie, rosa wyżre oczy!
- W dzień św. Elżbiety
- Cokolwiek będzie, cokolwiek się stanie…
- Niech dom ten będzie tylko zacnych domem…
- W tym domu niegdyś Ursyn dobrej sprawie służył…
- Gdy w miejscu, gdzie stał domek wielkiego Ursyna…
- Tu spoczywają zwłoki…
- Do mojej Elizy
- W twoim ze śmierci ku życiu odrodzie…
Uwagi wydawcy
Objaśnienia
Indeks incipitów, tytułów autorskich, wariantowych i nadanych przez wydawców oraz kopistów